Niższe składki, niższe świadczenia – V Forum Współpracy
19 września 2018
– Przy coraz większej liczbie ułatwień dla przedsiębiorców, nie można zapominać że brak konieczności opłacania składek na ubezpieczenia społeczne to tylko możliwość. Przedsiębiorcy sami musza podjąć decyzję i pamiętać przy tym, że ich składki przełożą się na ich przyszłe świadczenia. Ulgi to dla nich finansowy oddech, ale brak składek oznacza, że nie podlegają ubezpieczeniom społecznym. Składek na własne ubezpieczenia społeczne nie można traktować jak podatku, to wkład na przyszłe świadczenia emerytalno-rentowe– podkreślała prof. Gertruda Uścińska otwierając V Forum Współpracy.
Konstytucja biznesu wprowadziła ułatwienia dla przedsiębiorców. „Ulga na start” przez pierwsze pół roku po założeniu firmy zwalnia przedsiębiorcę z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, z wyjątkiem zdrowotnej. Z szacunków ZUS wynika, że z takiej możliwości może skorzystać nawet 200 tys. przedsiębiorców. Po upływie pół roku przedsiębiorcy przysługuje nadal prawo do niższych składek przez 24 miesiące (tzw. „mały ZUS”). Nowe przepisy zakładają też możliwość prowadzenia działalności bez rejestracji dla osób, które w ciągu miesiąca uzyskują przychody nieprzekraczające połowy pensji minimalnej, czyli 1050 zł w 2018 roku. Dodatkowo, od 2019 roku wejdzie w życie tzw. „mały ZUS II” skierowany do firm, których przychody nie przekraczają 2,5 krotności płacy minimalnej. Tacy przedsiębiorcy będą mogli płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne.
– W ramach pakietu ustaw składających się na „Konstytucję biznesu” wprowadziliśmy liczne ułatwienia dla początkujących przedsiębiorców i małych firm. To duży krok w rozwoju polskiej przedsiębiorczości– przypominała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.
Eksperci wskazywali, że drobni przedsiębiorcy i osoby, które stawiają pierwsze kroki w prowadzeniu własnej działalności potrzebują wsparcia. Jednocześnie jednak samozatrudnieni są grupą, gdzie łączna wielkość ich składek jest znacznie niższa niż suma pobieranych świadczeń, a różnica stopniowo się pogłębia.
– W 2015 i 2016 roku samozatrudnieni pobrali z systemu ubezpieczeń społecznych prawie 3 razy więcej niż wyniosły ich składki. Dla porównania, zatrudnieni na umowach o pracę wpłacili do publicznego systemu ubezpieczeń społecznych w 2016 roku ok. 17 mld zł, podobna kwota została im wypłacona w formie świadczeń. Względna równowaga składkowo-świadczeniowa tej grupy ma miejsce od 2013 roku – wskazywał dr Jakub Sawulski z Instytutu Badań Strukturalnych.
Podczas dyskusji pojawiały się głosy, że przepisy powinny rozróżnić przedsiębiorców, od osób prowadzących własną działalność, „wolnych strzelców” – dla obu grup ułatwienia powinny być inne.
– Rząd dowodzi, że dzięki ulgom założyciele firm będą mogli szybciej rozwinąć działalność na większą skalę. Jednak zdecydowana większość osób rejestrujących działalność gospodarczą z góry zakłada, że samozatrudnienie połączone z prowadzeniem działalności na niewielką skalę będzie miało trwały charakter – analizował prof. dr hab. Jerzy Cieślik z Akademii Leona Koźmińskiego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych już po raz piąty zaprosił przedsiębiorców, przedstawicieli związków zawodowych, ekspertów oraz przedstawicieli instytucji państwowych na konsultacje w ramach Forum Współpracy. Celem powołania instytucji forum jest systematyczna wymiana informacji i spostrzeżeń na temat istotnych problemów z zakresu szeroko pojętej polityki zabezpieczenia społecznego obowiązującej w Polsce i Unii Europejskiej. Piąte już Forum, które odbyło się 14 września dotyczyło wyboru przedsiębiorców między ochroną ubezpieczeniową, a kosztami pracy.